Espresso US - Elektrownia jądrowa przy froncie - Eugeniusz Romer, Marek Budzisz, Łukasz Lewkowicz
Układ Sił - Un podcast de Układ Sił

Rosja próbuje uruchomić przynajmniej jeden z sześciu reaktorów atomowych elektrowni w Zaporożu – to rezultat śledztwa przeprowadzonego przez The Moscow Times. Ze zdjęć satelitarnych wynika, że próbuje podłączyć ją do sieci energetycznej i doprowadzić wodę niezbędną do chłodzenia obiektu. Elektrownia została wygaszona po przejęciu jej przez Rosjan w wyniku działań wojennych. Moskwa i Kijów zgodziły się na to pod naciskiem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Powodem była bliskość frontu – przypadkowy atak mógłby doprowadzić do skażenia środowiska. Zagrożenia te nie zniknęły. Wśród problemów jest także kwestia dostarczania paliwa nuklearnego w warunkach wojennych. Paradoksalnie te działania wpisują się w pewną logikę przygotowań do zakończenia wojny. Są one oczywiście bardzo ryzykowne, co wynika nie tylko z bliskości linii frontu, ale i z faktu, że Rosjanie zniszczyli tamę w Nowej Kachowce, pozbawiając elektrownię wody. Świadczą one jednak o tym, że Rosjanie są przekonani, że utrzymają kontrolę nad tym terenem - tłumaczy Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu.